- Panie prezesie, z diagnozy wynika, że pana pracownicy potrzebują takiego programu rozwojowego.
- Jasne, a ile będzie mnie kosztował?
- Od 200 do 230 tys. w zależności od wybranego wariantu.
- Hmm… a ile na tym zarobię? Skąd mam wiedzieć, że mi się zwróci?
Taką rozmowę przeprowadziłem kilka lat temu z jednym z członków zarządu dużej spółki. Niestety, nie przytoczę mojej odpowiedzi, bo było mi tak głupio, że postanowiłem ją skutecznie zapomnieć. Pamiętam, że wyszedłem z tej rozmowy mocno zdenerwowany i zdegustowany postawą wiceprezesa ds. sprzedaży. Myślałem w duchu, że on nic nie rozumie; liczą się tylko wskaźniki i pieniądze. A gdzie ludzie? Gdzie rozwój? Dzisiaj, aż wstyd się przyznać, wiem, że miał wtedy rację. To ja się myliłem.
Kilka lat po nauczce, którą dał mi wiceprezes ds. sprzedaży, stanąłem w obliczu wrę...
-
poprzedni artykuł
Jak rozmawiać z biznesem o potrzebach rekrutacyjnych
-
następny artykuł
Projektowanie strategii EB metodą V2MOM